Znacie Bazyliszka? To stwór żyjący w podziemiach jednej z kamienic Starego Miasta, który wzrokiem zamieniał wszystkich w kamień, aż do chwili, gdy ujrzał w zwierciadle własne odbicie i sam stał się kamieniem. Potomek Bazyliszka, którego łagodniejszy już wzrok pozwalał na wnikliwe dostrzeganie szczegółów piękna Warszawy, zapragnął malować i stał się uczniem słynnego malarza Canaletta.
Dzięki wspaniałym artystom z Filharmonii Narodowej dzieci ze świetlicy uczestniczyły w spacerze po Starym Mieście, czy widziały Bazyliszka? J
Galeria [link]
Tekst i zdjęcia: M. Krzysztyniak















